W dniu 15 maja 2019 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie C‑235/18 (Vega International Car Transport and Logistic – Trading GmbH), w którym ocenił schemat rozliczeń dokonywanych za pomocą kart paliwowych. Z uwagi na popularność kart paliwowych, orzeczenie TSUE może mieć wpływ na wielu podatników VAT.
Na początku warto zaznaczyć, że problem dotyczy kart emitowanych przez podmioty niebędące właścicielem sprzedawanego paliwa. Jest to schemat bardzo często występujący w praktyce (karty emitowane są np. przez firmy leasingowe), więc kwestia dotyczyć może większości podatników korzystających z tego rozwiązania.
Problem z rozliczeniem VAT kart paliwowych sięga 2012 r., kiedy to Naczelny Sąd Administracyjny uznał w jednym z orzeczeń (I FSK 1177/11), że wystawca karty paliwowej nie dokonuje nabycia paliwa i następnie jego odsprzedaży do posiadacza karty, lecz świadczy na jego rzecz usługę kredytowania zakupu paliwa (zwolnioną z VAT). W takim modelu karta paliwowa ma więc charakter zbliżony do karty kredytowej, a faktyczna sprzedaż ma miejsce pomiędzy posiadaczem karty a stacją benzynową.
Konsekwencja stanowiska NSA była doniosła w związku z tym, że wystawca karty paliwowej został pozbawiony prawa do odliczenia VAT z faktury otrzymanej od stacji paliw. Jego świadczenie uznane zostało za usługę zwolnioną z VAT (ze wszelkimi konsekwencjami takiej działalności dla odliczania VAT), a posiadacz karty paliwowej nie mógł odliczyć VAT z faktury wystawionej przez emitenta karty.
Wagę stanowiska NSA podkreśliło odwołanie się do analogicznego wyroku TSUE z 2003 r. w sprawie Auto-Lease Holland BV (C-185/01).
W związku z popularnością kart paliwowych wyrok NSA wywołał duże poruszenie na rynku.
Karty paliwowe pozostały jednak powszechnie stosowanym rozwiązaniem, głównie z uwagi na korzystną praktykę organów podatkowych w tym zakresie. Organy jednolicie potwierdzały, że transakcje dokonywane za pomocą kart, uprawniają do odliczenia VAT pod warunkiem, że wystawca karty ma wpływ na istotne elementy transakcji (np. na cenę, warunki nabycia paliwa, ponosi odpowiedzialność za wady itp.).
Co więcej również NSA złagodził w późniejszym orzecznictwie swoje wcześniejsze stanowisko. Jeden ze składów orzekających Sądu uznał jednak, że sprawa kart paliwowych wymaga oceny TSUE.
Stanowisko TSUE
W wyroku TSUE podkreślił, że w danej sprawie paliwo było faktycznie nabywane przez posiadacza karty bezpośrednio od stacji benzynowej i według jego wyłącznego uznania. Posiadacz karty decydował w szczególności o sposobach nabycia paliwa, ponieważ mógł wybrać na której stacji zatankować, korzystając z pełnej swobody wyboru jego ilości oraz jakości, jak również momentu zakupu i sposobu jego wykorzystania.
W rezultacie emitent karty świadczył zwolnioną z VAT usługę kredytowania zakupu paliwa, a transakcje dokonywane za pomocą karty nie uprawniały do odliczenia VAT, zarówno emitenta jak i posiadacza karty.
Konsekwencje wyroku
Problem kart paliwowych dotyczy zarówno podmiotów, które je oferują, jak i tych które z kart korzystają.
Zastosowanie wprost wyroku Trybunału w Polsce wymagałoby całkowitej zmiany dotychczasowego schematu rozliczeń zakupu paliwa za pomocą kart paliwowych. Nie można również wykluczyć wpływu wyroku na rozliczenia dokonane w przeszłości.
Ocena wpływu wyroku Trybunału wymaga jednak dokładnej analizy modelu kart paliwowych funkcjonującego w danym podmiocie, tak z punktu widzenia przeszłych, jak i przyszłych rozliczeń.